Jako, że dopadło mnie jesienne przeziębienie i generalnie padam dzisiaj będzie krótko i na temat (chyba);)
W dzisiejszym poście wystąpią:
- Avon, Planet Spa, Provence Lavender and Jasmine,
Purifying Face Mask (Oczyszczająca maseczka do twarzy `Prowansalska
lawenda i jaśmin`);
- Garnier Mineral, Invisi Clear, Przeciw białym śladom;
- Paloma, Foot SPA, Cukrowy peeling do stóp z olejem winogronowym i migdałowym;
- Perfecta Shower, Żel pod prysznic peelingujący;
- Avon, Senses, Mystique Parfum Spray (Mgiełka do ciała).
- Maseczka Avon:
Opis producenta: "Urzekająca Prowansja pachnie lawendą i
jaśminem... Ekstrakty tych kwiatów działają dobroczynnie na skórę a ich
piękny zapach cudownie relaksuje. Wyciąg z lawendy odpręża napięte
mięśnie, regeneruje skórę i łagodzi podrażnienia, a wyciąg jaśminu koi
zmysły, redukując stres i wykazuje właściwości przeciwzapalne.
Perłowa maseczka do twarzy typu `peel - off` doskonale oczyszcza cerę i pomaga zachować jej równowagę."
Perłowa maseczka do twarzy typu `peel - off` doskonale oczyszcza cerę i pomaga zachować jej równowagę."
Maseczkę dostałam kiedyś od mojej dobrej duszy, z czego byłam i jestem prze szczęśliwa, ponieważ nie występuje ona ostatnio w katalogach, a dla mnie jest numerem 1;) Cudownie pachnie, tak jak obiecuje producent odpręża i relaksuje. Nie podrażnia mojej wrażliwej skóry, łatwo się ją zdejmuje jednym pociągnięciem. Jest bardzo wydajna. Skóra zyskuje po jej użyciu przyjemną gładkość. Co do ceny, to inne z maseczek tej serii można dostać już za 9 zł w promocji;) Przed tą maseczką używałam wersji Tajski kwiat lotosu Avon Planet Spa, która miała glinkową konsystencję i potrafiła podrażnić mi skórę. Tym bardziej więc polecam Lawendę i Jaśmin;)
- Roll-on Garniera:
Opis producenta: "Dezodorant
Garnier Mineral Inivisi Clear chroni przed białymi śladami. Zawiera
cząsteczki maskujące, które otaczają składniki aktywne niewidoczną
mgiełką, aby chronić skórę i ubrania przed białymi śladami. Ma
pielęgnacyjny i długotrwały zapach, pozwala skórze oddychać dzięki
zawartości aktywnego minerału."
Bardzo lubię tę kulkę i wróciłam do niej po praktycznie 3 latach przerwy, kiedy to eksperymentowałam z kulkami Garniera do skóry wrażliwej. Jednak wersja przeciw białym śladom bije tamte na głowę ze względu na piękny zapach, szybkość wysychania i nie brudzenie ubrań - nie zdarzyło się to ani razu! Działa cały zień, dając poczucie czystości, bez oglądania się czy nie ubrudził materiału. Jest łatwo dostępny, wydajny i tani (ok. 8zł). Polecam!
- Peeling Paloma:
Opis producenta: "Cukrowy peeling do stóp o orzeźwiającym zapachu, dzięki zawartości
kryształków cukru szybko i skutecznie usuwa suchy i zrogowaciały
naskórek, niwelując wszelkie zgrubienia. Idealnie wygładza oraz zmiękcza
skórę stóp, wspomagając jej odnowę i regenerację. Olejki winogronowy i
migdałowy, witaminy A i E -intensywnie nawilżają, odżywiają i
natłuszczają naskórek. Zabieg zapewnia świeżość, odprężenie i uczucie
`lekkich stóp`. Pozostawia stopy niezwykle miękkie i aksamitnie gładkie."
Peeling kupiłam po okazyjnej cenie 5zł w Naturze;) Pozytywnie zaskoczył mnie jego piękny, świeży zapach i duże kryształy cukru, które dobrze ścierają zrogowaciały naskórek stóp. Dzięki obecności w składzie olejków skóra jest po zabiegu natłuszczona, gładka i pachnąca. Ciężko jest jednak domyć po nim wannę, ponieważ olejki lubią osadzać się tłustą warstwą. Jest bardzo wydajny, nie potrzeba wiele produktu do obu stóp. Za tą cenę zdecydowanie polecam:)
- Peeling Perfecta:
Jak działa?
Drobiny ziaren kawy + Caffeine-SLIM complex
- Idealnie usuwa obumarłe komórki naskórka.
- Wspomaga walkę ze "skórką pomarańczową"
- Wygładza, ujędrnia i uelastycznia skórę.
- Poprawia ukrwienie skóry.
- Zwiększa skuteczność preparatów antycellulitowych oraz modelująco-wyszczuplających.
Jak stosować?
Żel peelingujący rozprowadzić na zwilżonej skórze ciała, a następnie
okrężnymi ruchami wykonać delikatny masaż. Dokładnie spłukać wodą."
Na ten peeling natknęłam się podczas zakupów w Biedronce i skusiła mnie do zakupu jego cena (8zł) oraz boski, czekoladowo - pomarańczowy zapach. Nie zawiodłam się - peeling ten nie ustępuje w niczym peelingom cukrowym. Ma duże drobinki ścierające, gęsto zatopione w pachnącym żelu. Wystarczy naprawdę mała jego ilość na wypeelingowanie całego ciała, przez co jest niesamowicie wydajny. Skóra po nim est napięta i aksamitnie gładka i bosko czekoladowo pachnie;) Jest to jeden z lepszych produktów tego typu jakie stosowałam. Gorąco polecam!
- Mgiełka Avon:
Opis producenta: "Zanurz swoje zmysły w urzekającej kompozycji ciepłej wanilii, słodkiej brzoskwini i czarujących nut róży.
Mgiełka do ciała idealna po prysznicu - pozostawia delikatny, kwiatowy zapach. "
Mgiełka do ciała idealna po prysznicu - pozostawia delikatny, kwiatowy zapach. "
Mgiełkę otrzymałam od mojego Avonowego Guru;) Mgiełka jest dosyć wydajna, ma wytrzymałe opakowanie. Bardzo ładnie, kobieco pachnie i jak na mgiełkę dosyć długo się utrzymuje. Bardzo dobra na ciepłe dni, wpisuje się w letni klimat, kiedy perfumy staja się za ciężkie. Myślę, że warto spróbować, tym bardziej, że można ją dopaść w promocji za ok. 9zł;)
A teraz coś z innej beczki;) To cudo przywieźli nam z Egiptu znajomi;) Tak mi się spodobało, że wypaliłam juz wszystkie świeczki jakie miałam w zapasie;)
Świetnie sprawdza się do grzania zimnych dłoni w jesienne słoty;)
Super są te maseczki z Avon. Ja mam błotną i jestem z niej bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńJa jednak jestem za maseczkami peel off;)
UsuńObserwuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://aniatestujeprodukty.blogspot.com/
Mam też żel pod prysznic, lecz stoi na półce i czeka na swoją kolej. Zobaczymy jak się sprawdzi. ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w rozdaniu u mnie :)
OdpowiedzUsuńPozatym zpraszam cię również do obejrzenia mojego filmiku :)
Ja również zaobserwuję cię bo fajnie tu u ciebie :)))
chcę palome! no po prostu muszę ją mieć, a jakbym znalazła też w cenie promocyjnej to bym była prze szczęśliwa :) PS: zapraszam do siebie na rozdanie
OdpowiedzUsuńwww.womanadvice.blogspot.com