wtorek, 25 czerwca 2013

Kosmetyki H&M i mgiełki Avon

Długo nosiłam się z pomysłem założenia własnego bloga;) Jako że obecnie zaczęła mi się długo - 3 miesięczna studencka laba, pomyślałam, że warto spróbować. Od kiedy pamiętam lubiłam kupować, testować, próbować rzeczy których wcześniej nie używałam, ma to związek z tym, że szybko się nudzę;) Dzisiaj chciałabym napisać o pięciu zapachach mgiełek, które dane mi było/jest używać oraz o trzech okazyjnie kupionych kosmetykach H&M.

Na początek mgiełki:
- Regenerujący body spray Czarna Czereśnia i Gałka Muszkatołowa
- Pachnąca mgiełka do ciała Fiołek i Liczi
- Pachnąca mgiełka do ciała Mleko i Miód
- Pachnąca mgiełka do ciała Słodka Śliwka i Wanilia
- Pachnąca mgiełka do ciała Truskawka i Bała Czekolada

Według producenta są to mgiełki, które mają przede wszystkim pachnieć i swoją rolę spełniają, choć faktem jest że przez bardzo krótki czas i raczej należałoby się nimi zlewać. Nie zmienia to faktu, że są one bez wątpienia bardzo wydajne i przyjemnie odświeżają ciało. W przypadku Czarnej Czereśni efektu regeneracji nie ma praktycznie żadnego, za to zapach jest świetny!;) Mleko i Miód to najbardziej stonowana nuta zapachowa, zaś do najsłodszych należą Słodka Śliwka i Truskawka;) Mgiełki niestety mają w składzie alkohol, który z upływem czasu staje się wyczuwalny również przy popsikaniu. Suma summarum w promocyjnej cenie są warte zakupu;)

Kosmetyki H&M:
- Balsam do ciała Shining moon 400 ml
- Masło do ciała Golden bouquet 120g
- Perfumy Shining moon 50 ml


Produkty te kupiłam na posezonowej wyprzedaży (masło i balsam po 5 zł! a perfumy 10 zł). Nie do końca byłam przekonana do kosmetyków produkowanych przez sieciówki ale ta cena... nie mogłam się oprzeć;) Shining moon wg producenta pachnie grapefruitem, natomiast Golden bouquet wiciokrzewem? czyms w tym stylu i rzeczywiście pachną, ale czymś nieokreślonym ziołowo-kwiatowo-owocowym. Obie nuty są zdecydowanie wyjątkowe i bardzo mi się podobają. Balsam fabrycznie miał pompkę (do czasu aż spadł mi z szafy i się ułamała) - jest bardzo wydajny, skóra po nim cudnie pachnie, jest miękka, jednak wg mnie w ogóle nie nawilża. W składzie są parabeny. Podobnie jest w przypadku masełka, które dla odmiany jest bardzo mało wydajne, gęste, ale ten zapach... Perfumy za to utrzymują się przez cały dzień, trwałość i ten tajemniczy aromat to ich zdecydowane zalety:)
Choć wszystkie te produkty nie mają za dużo pielęgnacyjnych właściwości to dla amatorek pięknych aromatów w promocji zdecydowanie warto je nabyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz