poniedziałek, 10 lutego 2014

FEG Eyelash Enhancer - początek stosowania i mały offtop;)

W dzisiejszym poście chciałabym się pochwalić zakupem odżywki - cud;) Wychwalanej pod niebiosa, kupowanej przez wiele osób, a co ważniejsze według wielu opinii skutecznej jak żadna inna. Dzisiaj pierwszy raz ją zastosuję, ponoć pierwsze efekty widać po około miesiącu, a ostateczny wzrost rzęsy osiągają po 16 tygodniach:)


Opis producenta:
"Odżywka posiada zestaw specjalnie dobranych składników, które nie tylko głęboko odżywiają, wzmacniają rzęsy, ale także stymulują ich wzrost. Efekt można zauważyć już po ok. czterech tygodniach systematycznego stosowania preparatu.
Składnikiem odżywki FEG, odpowiadającym za wzrost rzęs jest Bimatoprost. Ta substancja jest stosowana od wielu lat w okulistyce. Zaobserwowano, że u pacjentów leczonych preparatami zawierającymi Bimatoprost wystąpił nadmierny wzrost rzęs. Ten fakt wykorzystali producenci odżywki FEG, umieszczając Bimatoprost w składzie kosmetyku. Składnik ten stymuluje wzrost rzęs (indukuje fazę ich wzrostu) oraz hamuje proces wypadania.
W składzie FEG znajduje się także specjalnie dobrany zestaw naturalnych ekstraktów roślinnych o działaniu pielęgnacyjnym i kojącym delikatną skórę okolic oczu:
- ekstrakt z ogórka (działanie przeciwzapalne i kojące),
- ekstrakt z granatu (działa regenerująco, przeciwobrzękowo, łagodzi podrażnienia,
- zielona herbata (źródło antyoksydantów, działa nawilżająco),
- ekstrakt z pestek dyni (bogaty w fitosterole i rzadkie aminokwasy działa kojąco, wspomaga procesy odnowy skóry).
Formuła FEG Eyelash Enhancer została dodatkowo wzbogacona kompleksem witaminowym ( witamina A w postaci palmitynianu retinylu oraz witamina B12).
Odżywkę FEG wyróżnia gęsta konsystencja, która ułatwia nakładanie preparatu, uniemożliwiając spłynięcie do oka. Minimalizuje to powstawanie podrażnień. Stosowanie ułatwia bardzo wygodny i poręczny aplikator – wystarczy jedno, delikatne pociągnięcie u nasady powieki. Odżywkę FEG najlepiej jest stosować wieczorem, po wykonaniu demakijażu, na czystą i suchą skórę.
Serum jest oparte na naturalnych składnikach i całkowicie bezpieczne - nie wywołuje alergii ani zmian w kolorze siatkówki. Produkt został przebadany dermatologicznie (testy przeprowadzono w 2011 roku w Naval Medical Center w San Diego).
Jedno opakowanie serum wystarcza na ok. 5 miesięcy kuracji."

Mam nadzieję, że się sprawdzi i zadziwią mnie efekty kuracji:)

A to moje rzęsy obecnie (przepraszam za brwi):)
bez makijażu:
umalowane:


A teraz czas na offtopy;)
Mam dylemat co zrobić z moimi włosami;/ Są dwie opcje: albo ściąć, albo potraktować je Encanto (czego się boję zrobić sama, a z racji ich gęstości fryzjer doprowadziłby mnie do bankructwa:()
Obecnie prezentują się tak:
I czasami tak:



I boję się, że po wycieniowaniu nie dość że będą się kręcić, to jeszcze nie dadzą się tak uczesać;/ Czasami mam ochotę obciąć je tak:
Tyle że u mnie nie wyglądałoby to tak dobrze...

Po wczorajszym wieczorze nie mogę nie wspomnieć o Kamilu Stochu, za którego trzymałam kciuki od 2003 roku, wkurzałam się, frustrowałam wraz z nim gdy tyle razy nie wychodziło. Dziś jestem tak strasznie dumna, stało się to, o czym nie śmiałam myśleć, a co dopiero mówić. Wytrzymał presję, szum medialny i zrobił coś, co nie udało się żadnemu polskiemu skoczkowi - jako lider Pucharu Świata wygrał olimpijskie złoto! Boję się myśleć co będzie na dużej skoczni w przyszłą sobotę, nie odważę się gdybać o występie drużyny w poniedziałek. Jedno jest pewne, znów będą niesamowite emocje:)
Wielkie gratulacje również dla Maćka Kota, choć on sam jest niezadowolony z 7 miejsca, ale taka sportowa złość pozwoli mu daleko zajść i oczywiście dla Jaśka Ziobry - dobra robota chłopaki!

Ten 2014 rok zapowiada się bardzo dobrze - zdałam koszmarną sesję, teraz jest złoto igrzysk dla mojego ulubionego zawodnika (może dlatego ulubionego bo w pewien sposób mamy podobną psychikę), a już we wrześniu MŚ siatkarzy w Polsce (moja druga miłość) i zrobię co się da by na nich być!:)



czwartek, 6 lutego 2014

Testowanie z BingoSpa cz. 5 Koncentrat cynamonowo kofeinowy z papryką

Ostatnim testowanym produktem był Koncentrat cynamonowo kofeinowy z papryką. Zostawiłam go sobie na koniec ze względu na to, że ciągle zapominałam kupić folie spożywczą;)


Opis producenta:
"Cellulit - "pomarańczowa skórka" - powstaje na skutek wadliwego funkcjonowania układu limfatycznego, w wyniku czego, następuje odkładanie się w komórkach tłuszczowych niewydalanych z organizmu produktów przemiany materii. Jego powstawanie wiąże się z zaburzeniami równowagi hormonalnej w organizmie, niewłaściwym funkcjonowaniem układu krążenia oraz nieprawidłowościami wewnątrz tkanek tłuszczowych i łącznych.
Cellulit występuje głównie u kobiet w okolicy bioder, brzucha, zewnętrznych powierzchni ud, wewnętrznych powierzchni kolan, pośladków. Pojawia się nawet u bardzo młodych osób.
Zmiany są widoczne w postaci nieregularnych zgrubień, guzków podskórnych. W zaawansowanym stadium cellulitu zmiany stają się bolesne. Cellulit ma tendencję do pogłębiania stopnia zaawansowania.
Koncentrat cynamonowo - kofeinowy BingoSpa jest preparatem przeznaczonym do profesjonalnych zabiegów w warunkach domowych. Zawiera maksymalną ilość olejków: cynamonowego, pomarańczowego, goździkowego i kofeiny, które są najskuteczniejszymi, aktywnymi substancjami redukującymi podskórną tkankę tłuszczową, która jest odpowiedzialna za cellulitu."

Moja opinia:
Stosowanie tego typu produktu było moim debiutem. Przestrzegam by koniecznie przed użyciem przeczytać instrukcje producenta:) Sam zabieg nie należy wg mnie do najprzyjemniejszych, ponieważ piecze (a ja ani efektu chłodzenia ani rozgrzewania nie lubię), ale jego działanie wynagradza wszystkie niedogodności. W efekcie smarowania się nim i owijania folią już po pierwszym użyciu zauważyłam różnicę (aż strach pomyśleć co się stanie kiedy kupię pełny produkt). Koncentrat wygładza i napina skórę. Ciało jest wygładzone i ujędrnione i to jak! Konsystencja jest galaretkowata, słabo się wchłania - działa na powierzchni skóry, zapach całkiem miły:)
Zapraszam do poczytania również tutaj: http://www.bingosklep.com/koncentrat-cynamonowo-kofeinowy-bingospa-p-27.html

Testowanie z BingoSpa cz. 4 Serum kolagenowe - uda, pośladki, brzuch

Przedostatnią próbką jaką otrzymałam od BingoSpa jest Serum kolagenowe - uda, pośladki, brzuch


Opis producenta:
"Serum kolagenowe BingoSpa zawierające wysokowartościowe, naturalne składniki aktywne skutecznie zmniejszające objawy cellulitu na brzuchu, udach i pośladkach.
Kolagen - regeneruje i przywraca sprężystość wnikając w najgłębsze warstwy skóry, wygładza skórę i poprawia jej pigmentację,
Masło Shea zawiera naturalne tokoferole i kwasy tłuszczowe: palmitynowy, stearynowy, oleinowy, linolowy oraz naturalne filtry UV o działaniu zmiękczającym, wygładzającym skórę. Dzięki właściwościom odbudowy i regeneracji komórek lipidowych masło Shea poprawia jej jędrność
i elastyczność, chroni przed szkodliwym wpływem środowiska oraz neutralizuje wolne rodniki, opóźniając starzenie się skóry
L-karnityna – wzmacnia spalanie tłuszczów i zapobiega ich odkładaniu się. Przyspiesza regenerację skóry.
Zielona herbata - pobudza mikrocyrkulację krwi i limfy, ułatwia eliminację toksyn.
Wchłonięte składniki kolagenowego serum BingoSpa zmniejszają objawy cellulitu, poprawiają kondycję i koloryt skóry, odżywiają, nawilżają i wygładza skórę."
 
Moja opinia:
Używałam już bardzo wielu produktów do walki z cellulitem - bez większych efektów, głównie efekt nawilżenia i nic więcej. Z tym produktem jest inaczej. Od pierwszego użycia mam wrażenie, że moja skóra jest bardziej napięta, sprężysta, nawilżona. Serum ma białą, kemową konsystencję i miły zapach. Bardzo szybko się wchłania nie pozostawiając na skórze filmu. Jak na tak dobry prosukt cena równiez nie jest wygórowana i czuję, że jak tylko skończą się moje zapasy to skusze się na niego;)

Testowanie z BingoSpa cz. 3 Kolagen do ciała BingoSpa

Kolejnymi saszetkami jakie znalazły się w mojej przesyłce są próbki Kolagenu do ciała BingoSpa


Opis producenta:
"Kolagen do ciała BingoSpa dzięki lekkiej konsystencji i wyjątkowo aktywnym składnikom, poprawia kondycję skóry, zapewnia jej piękny i atrakcyjny wygląd. 

Po 25 roku życia, w komórkach skóry zaczyna ubywać kolagenu, słabną włókna kolagenowe powodując utratę jędrności i elastyczności, pojawiają się zmarszczki. Aby utrzymać skórę w doskonałej kondycji, zachować jej zdrowy i młodzieńczy wygląd, należy dostarczać jej kolagenu. Kolagen BingoSpa sprawia, że skóra staje się gładka i sprężysta, promieniejąca młodzieńczym blaskiem. 
Kolagen do ciała BingoSpa do codziennej pielęgnacji, doskonale się rozprowadza i szybko wchłania, bez niemiłego uczucia lepkości. Pozostawia skórę jedwabiście gładką, odprężoną i pachnącą."
Moja opinia: 
Obietnice producenta w przypadku tego produktu się sprawdzają. Choć nigdy nie stosowałam czegoś podobnego, to niezmiernie się cieszę, że mogłam spróbować;) Kolagen błyskawicznie się wchłania, przyjemnie pachnie. Pozostawia skórę aksamitnie gładką, nawilżoną, zadbaną. Moja skóra już po pierwszym użyciu przestała mnie "ciągnąć", i była miła w dotyku. Cena również nie jest wygórowana, co można sprawdzić tu: http://www.bingosklep.com/kolagen-ciala-bingospa-p-221.html

Testowanie z BingoSpa cz. 2 Delikatnie złuszczający krem z kwasami AHA BingoSpa

W pakiecie próbek, które otrzymałam do testowania znalazł się również Delikatnie złuszczający krem z kwasami AHA BingoSpa




Opis producenta:
"to wyjątkowy, złuszczający krem, który redukuje zaskórniki i zmniejsza rozszerzone pory. Krem BingoSpa reguluje wydzielanie sebum. Dzięki właściwościom złuszczającym naskórek, ogranicza ilość wyprysków i blizn potrądzikowych. Krem BingoSpa z kwasami AHA jest zalecany do pielęgnacji skóry mieszanej, tłustej, trądzikowej z tendencją do powstawania zaskórników.

Stosowanie kwasów AHA do skóry zniszczonej działaniem słońca zapewnia poprawę nie tylko jej powierzchniowych warstw, ale również wpływa korzystnie na tkankę łączną.
Badania prowadzone przy pomocy ultradźwięków potwierdziły, że po kilkutygodniowym stosowaniu kremów z kwasami AHA następuje wyraźne podwyższenie w skórze aktywności fibroplastów  - komórek odpowiedzialnych za wytwarzanie kolagenu, co skutkuje lepszym nawilżeniem, a w konsekwencji do znacznej poprawy stanu skóry. Dzięki temu, że równomiernie rozprowadzają pigment oraz zapobiegają jego zbijaniu się w grudki, kwasy owocowe rozjaśniają plamy pigmentacyjne (np. starcze, wątrobowe).
Krem BingoSpa z kwasami AHA zmniejsza zanieczyszczenia i porowatości nadając skórze gładkość, dzięki czemu skóra staje się zwyczajnie piękna i promienna, delikatnie pachnąca.
Wartość pH 4,2 ÷ 4,6"

Moja opinia:
Jako że ciągle mnie coś uczula dosyć nieufnie podeszłam do tego produktu. Mam skórę naczynkową, wrażliwą, ale kusiło nie by spróbować;) No i nie zawiodłam się. Nie uczulił ani nie podrażnił mojej delikatnej skóry. Ma białą, lekka konsystencję, delikatny zapach, szybko się wchłania nie pozostawiając po sobie żadnego filmu. Skóra po użyciu jest aksamicie gładka, miła w dotyku, wręcz promienieje;) Myślę, że zdecydowanie warto spróbować! Odsyłam na stronę: http://www.bingosklep.com/delikatnie-zluszczajacy-krem-kwasami-bingospa-p-392.html

Testowanie z BingoSpa

Witajcie po dłuuugiej przerwie za którą bardzo przepraszam. Zostałam pochłonięta uczelnią i nawet nie wiem jak to się stało, że mamy już styczeń i jestem już szczęśliwie po sesji;) W międzyczasie zakwalifikowałam się do kolejnej odsłony współpracy z blogami firmy BongoSpa i w połowie stycznia dotarła do mnie wyczekiwana przesyłka z próbkami:)


W tym i kolejnych postach postaram się opisać moje wrażenia po testach powyższych produktów:)

Na pierwszy ogień pójdzie Krem na szyję i dekolt z kolagenem i algami BingoSpa


Opis producenta:
"Prawie, że pozbawiona gruczołów łojowych skóra szyi i dekoltu jest cienka i delikatna. Łatwo ulega działaniu promieni słonecznych, które ją wysuszają i przyspieszają proces starzenia. Sprawia to, że w tych miejscach ciało szybciej wiotczeje i traci elastyczność, wcześniej niż na twarzy, pojawiają się zmarszczki.
Krem na szyję i dekolt z kolagenem i algami BingoSpa o lekkiej konsystencji przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry normalnej, oczekującej kompleksowego nawilżenia, odmłodzenia oraz intensywnej regeneracji.
Krem BingoSpa wchłania się szybko i równomiernie, tworzy na powierzchni skóry cienki film, który wzmacnia jej naturalną barierę hydro - lipidową, chroni przed wysuszającym działaniem środowiska zewnętrznego oraz zmniejsza ubytek wody naskórkowej. Krem powoduje wzrost jędrności i napięcia skóry oraz wyrównanie jej kolorytu.
Tajemnicą efektywności kremu BingoSpa jest duża zawartość rozpuszczalnego kolagenu oraz ekstraktu algowego. Kolagen intensywnie nawilża i uelastycznia skórę, zapewniając efekt intensywnego liftingu i chroni ją przed pogłębianiem się zmarszczek. Ekstrakt algowy bogaty w  substancje aktywne, w tym kompleks witamin A, E i F, który neutralizuje wolne rodniki, dotlenia komórki i usuwa z nich toksyny."

Moja opinia:
 Nigdy dotąd nie stosowałam kremu dedykowanego tylko i wyłącznie skórze szyi i dekoltu i widać to był mój błąd. Nieudolne próby pielęgnacji tej części ciała balsamami do ciała kończyły się wysypem alergicznych wyprysków, nieco lepiej kończyły się eksperymenty z kremami do twarzy. Ten produkt jednak bardzo pozytywnie mnie zaskoczył:) Ślicznie, delikatnie pachnie, ma lekką, nietłustą konsystencję, bardzo szybko się wchłania. Jest bardzo wydajny - obie saszetki wystarczyły na wiele użyć. Nie spowodował u mnie jakichkolwiek przykrych niespodzianek, wyprysków. Skóra jest po nim jedwabiście gładka. Cena jak na tak przyzwoity produkt również nie jest wygórowana. Dla chcących przekonać się o tym na własnej skórze zapraszam tutaj http://www.bingosklep.com/krem-szyje-dekolt-kolagenem-algami-bingospa-p-371.html